• bljgfjkigk

        • formularz_ofertowy.doc

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          formularz_ofertowy.doc

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

          Bł. Bolesława Lament

           

          Patronką naszego przedszkola jest bł. Bolesława Lament. Dlaczego właśnie Ona? Jest przecież tylu innych świętych i błogosławionych.

          Bł. Bolesława urodziła Matka Bolesławasię w Łowiczu 03 08 1862 r. Wówczas to, w parafii Świętego Ducha została ochrzczona i w ten sposób włączona do wspólnoty Kościoła. Wiary i miłości uczyła się w domu rodzinnym na Bratkowicach – obecnie ul. Mickiewicza. W dziedzictwie od swoich rodziców Bolesława otrzymała dobroć serca, wiarę po matce i surowość, nieugiętość po ojcu. Pomogło jej to, jako najstarszej z licznego rodzeństwa, z oddaniem włączyć się w pomoc wychowawczą rodziców.

          Miłość do Boga jaką zaszczepili jej rodzice, zaufanie Jego opatrzności i pokładanie nadziei w Bożych planach sprawiło, że doświadczenia związane ze śmiercią jej młodszego rodzeństwa, jeszcze bardziej zbliżyły Ją do cierpiącego Jezusa. Życie swoje układała według norm ewangelicznych, troszcząc się o gromadzenie skarbów w niebie. Już  w dzieciństwie świadczyła dobre uczynków w codziennych sytuacjach, w szkole wśród rówieśników, podczas zabaw i obowiązków domowych.

          Po ukończeniu nauki w Łowiczu i Warszawie Bolesława podczas rekolekcji uświadomiła sobie, że jej życiowym powołaniem jest całkowite i bezwarunkowe oddanie się woli Bożej. Za radą swojego spowiednika wstąpiła do Zgromadzenia Rodziny Maryi w Warszawie, ale rodzące się w Jej sercu wątpliwości czy w tym Zgromadzeniu wypełni wolę Bożą i zrealizuje swoje powołanie sprawiły, że przed złożeniem ślubów wieczystych występuje z niego. Na krótko wraca do rodzinnego miasta Łowicza, po czym wyjeżdża do Warszawy, aby w służbie drugiemu człowiekowi łączyć się z samym Bogiem. Podejmuje prace społeczno-religijne wśród dzieci i młodzieży narażonej na utratę wiary i katolickiego ducha. Na warszawskiej Pradze, słynącej w tym czasie z nędzy materialnej i moralnej, obejmuje prowadzenie społecznego domu noclegowego dla bezdomnych.

          Po nagłej śmierci najbliższych jej osób – ojca i ukochanego brata, za namową spowiednika bł. Honorata Koźmińskiego wyjeżdża na Białoruś do Mohylewa podejmując prace oświatowo – wychowawcze i religijne. Jest to praca bardzo trudna i wymagająca silnego hartu ducha gdyż katolicy stanowią jedynie 6,5% ogółu społeczeństwa. Właśnie tutaj w 1905 roku wraz z trzema swoimi towarzyszkami zakład Zgromadzenie Sióstr Misjonerek Świętej Rodziny. Zgromadzenie zajmuje się więc przede wszystkim działalnością oświatową i religijną, a jego głównym celem jest, przez modlitwę i działalność apostolską, wspomaganie dzieła jedności chrześcijan i umacnianie katolików w wierze.

          Teraz już wiemy dlaczego bł. Bolesława jest patronka naszego przedszkola. Pracowała z dziećmi, prowadziła je do Boga, uczyła miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka, a swoje życie ziemskie zakończyła właśnie tu, w Białymstoku. Duchowe córki, które prowadzą przedszkole, idąc za przykładem swojej zakon-dawczyni opiekują się, wychowują i kształcą najmłodszych przedstawicieli białostockiego społeczeństwa.

          nuta

          Przedszkolna piosenka o Bolesławie

          1. Dzisiaj rano kiedy wstałem
          znów o Tobie pomyślałem.
          Jesteś ze mną tak jak mama,
          Bolesławo ukochana.
          Gdy bawimy się klockami,
          Wiem, ze czuwasz wciąż nad nami.
          Dbasz o zdrowie tak jak mama,
          Bolesławo ukochana:

          Ref.: Kiedy smutno mi i źle
          Zawsze Ty pocieszasz mnie.
          Z Tobą czuję się bezpiecznie,
          Kolorowo i bajecznie.

          2. Mamy małe swe słabości,
          uwielbiamy jeść słodkości.
          Czasem nie słuchamy mamy,
          Ale bardzo się staramy.
          Nie chcę w życiu żadnej sławy
          Bo to nie są ważne prawy,
          Czy być słynnym dyrygentem
          Chyba lepiej zostać świętym.

          3. Oddajemy Ci w podzięce,
          małe serduszka dziecięce.
          Lalki, misie oraz wstążki,
          I najlepsze nasze książki.
          Abyś nasze myśli znał
          A swe do nas wysyłała.
          Wszystkim swoim przedszkolakom,
          I maluchom i starszakom.

          4. O Puchatku i Tygrysie,
          Reksiu i Uszatku Misiu,
          O Marsjanach, Kłapouchym
          Czytaj sobie do poduchy.

          5. A gdy kiedyś będę duży,
          I gdy niebo się zachmurzy,
          Będę liczyć wciąż na Ciebie,
          Wiedząc, że Ty jesteś w niebie.
          I na niebo wyjdzie słonko,
          bo Ty tam nasza patronko,
          Zło przegonisz swoją siłą
          By nam lepiej w życiu było.

    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa w Janowie
      • gim99wawa@mail
      • +48 85 3563563563 022/123 45 56 tghtrjhttt v cv
      • 80-300 Warszawa, Ul.B.Wesoła 100 http://gim99.edupage.org Poland
    • Logowanie